123

Uwaga! Ta wi­try­na wy­ko­rzy­stu­je pli­ki cook­ies w ce­lu umoż­li­wie­nia dzia­ła­nia nie­któ­rych fun­kcji ser­wi­su (np. zmia­ny ko­lo­ru tła, wy­glą­du in­ter­fej­su, itp.) oraz w ce­lu zli­cza­nia li­czby od­wie­dzin. Wię­cej in­for­ma­cji znaj­dziesz w Po­li­ty­ce pry­wat­no­ści. Ak­tual­nie Two­ja przeg­lą­dar­ka ma wy­łą­czo­ną ob­słu­gę pli­ków co­o­kies dla tej wi­try­ny. Ten ko­mu­ni­kat bę­dzie wy­świet­la­ny, do­pó­ki nie za­ak­cep­tu­jesz pli­ków cook­ies dla tej wi­try­ny w swo­jej przeg­lą­dar­ce. Kliknięcie ikony * (w pra­wym gór­nym na­ro­żni­ku stro­ny) ozna­cza, że ak­ce­ptu­jesz pli­ki cookies na tej stro­nie. Ro­zu­miem, ak­cep­tu­ję pli­ki cook­ies!
*
:
/
G
o
[
]
Z
U

Wtorek – 20.07.10

Wtorek w centrum Nairobi

We wtorek byliśmy trochę zmęczeni i generalnie postanowiliśmy odpoczywać. Na dodatek pogoda była taka sobie. Ja jednak czułem niedosyt związany z zakupami upominków (przypomnę, że na targu nie udało mi się zrobić konkretnych zakupów), dlatego też poprosiłem Marka, żebyśmy pojechali do centrum i pochodzili po zwykłych sklepach (nie targach, czy straganach). I to był strzał w dziesiątkę! Chodząc ulicami centrum zainteresowała mnie na wystawie damska suknia. Postanowiliśmy wejść do sklepu i zapytać o cenę. Okazało się, że wybór był bardzo duży, sprzedawcy niezbyt nachalni i co najważniejsze – na towarach były podane ceny i nie były one wcale wygórowane (zdecydowanie niższe niż na targu) :-). Dokonałem tu sporych zakupów, zapłaciłem kartą i zadowoleni poszliśmy do pobliskiego parku podelektować się przyrodą.

I to też był strzał w dziesiątkę, bo zaraz przy wejściu do parku wylądował i dał się sfotografować olbrzymi marabut. Trzeba przyznać, że niezbyt to sympatyczny ptak, zwłaszcza oglądany z odległości kilku metrów. Wzrost metr czterdzieści, dziób potężny niczym kleszcze do wyciągania gwoździ i do tego ogromne szpony:

 

 

Marabut w parku w Nairobi. Kenia.

Zdecydowanie lepiej wyglądał w locie. Mimo dużej wagi zręcznie wykorzystuje prądy powietrza i zgrabnie szybuje prawie w ogóle nie machając skrzydłami:

 

Marabut szybujący nad parkiem w Nairobi. Kenia.

Zaraz po wyjściu z parku trafił się jeszcze ibis:

 

 

Ibis w centrum Nairobi. Kenia.

Powrót do domu jak zwykle w matatu. I pierwsze przymiarki do spakowania się. Co prawda sporo bagażu zostało w Kisasi (prezenty dla dzieci w szkołach), ale też sporo przybyło (upominki i prezenty dla rodziny). Sprawdzam ile mam jeszcze miejsca w walizie, bo jutro chcę wydać jeszcze trochę pieniędzy w tym znalezionym dzisiaj sklepie, ale muszę wiedzieć co się uda zapakować :-).

Komentarze: skomentuj tę stronę

Serwisy 3n

Logo Kombi
Logo Wirtualnej Galerii
Logo 3N STOCK PHOTOS
Logo Kombi PDF Tools
Logo Projektora K3D
Logo 3N Games